Czy możesz zobaczyć wyszukiwane słowa kluczowe w Google Analytics 4?

Uwaga: Poniższy artykuł pomoże Ci w: Czy możesz zobaczyć wyszukiwane słowa kluczowe w Google Analytics 4?

21 maja 2010 r. w raportach Google Analytics pojawił się brzydki wpis.

Zamiast informacji o słowach kluczowych, GA wyświetla na wykresie „nie podano”.

To frustrujące, delikatnie mówiąc; jak można określić skuteczność słów kluczowych i ich skuteczność, jeśli informacje nie są dostępne?

Było dobrze, gdy był to tylko niewielki procent informacji o słowach kluczowych.

Trochę irytujące, ale w porządku.

Jednak z biegiem lat odsetek danych o ruchu, które nie zawierają słowa kluczowego, rośnie i rośnie, i rośnie.

Więc, co jest przyczyną tego problemu i jak możesz to naprawić?

Dlaczego słowa kluczowe „nie są dostarczane” w Google Analytics

Najpierw porozmawiajmy o informacjach o słowach kluczowych.

Jedną rzeczą, którą możesz zauważyć, jest to, że Google Analytics miał ten problem tylko w wersji Universal Analytics (sprzed 2020 r.); najnowsza aktualizacja platformy nie pokazuje już informacji o słowach kluczowych w swoich raportach.

Wiele witryn nie zostało jeszcze zaktualizowanych z Universal Analytics do GA4.

To nie znaczy, że nie macie tych informacji, po prostu nie ma ich w AH, ale o tym, gdzie możecie je zdobyć, powiem później.

Głównym powodem, dla którego słowa kluczowe nie są dostarczane, jest środek bezpieczeństwa ze strony Google.

W 2011postanowili stworzyć wersję SSL strony (tę znalezioną pod adresem https://google.com zamiast http://google.com) domyślną wersję witryny i wyszukiwarki.

SSL szyfruje dane użytkownika i w ramach ochrony prywatności zapobiega przesyłaniu niektórych informacji o stronie odsyłającej do witryny hosta.

Ta zmiana dotyczyła tylko wyszukiwań przeprowadzanych przez użytkowników zalogowanych w Google, korzystających z protokołu SSL i przeprowadzających bezpłatne wyszukiwania.

Nie ma to wpływu na kliknięcia reklam i informacje o CPC.

To wszystko jest częścią działania SSL. Ponieważ SSL szyfruje informacje i przekazuje tylko minimalną ilość informacji od strony odsyłającej do hosta, traci wiele informacji podczas przesyłania.

Oznacza to, że takie rzeczy, jak informacje o skierowaniu dotyczące czegoś bardziej szczegółowego niż nazwa domeny (a czasem nawet to) zostaną utracone.

Zamiast przyznawać Ci uznanie za ten ruch z bezpłatnych wyników wyszukiwania Google, ukrywać go przed analizami lub w inny sposób próbować obejść problem, Google wymienia go jako „niedostarczony”.

Oczywiście w miarę jak coraz więcej osób zaliczało się do tej kategorii, informacje o słowach kluczowych przypisywanych do wyszukiwania stawały się coraz mniej wartościowe.

To w dużej mierze powód, dla którego teraz, kilkanaście lat później, Google zasadniczo usunął dostęp do tych informacji z Google Analytics.

Chociaż Google twierdzi, że jest to kwestia prywatności, jest w tym coś więcej.

Nadal mają i zbierają te informacje, chociaż udostępnianie ich niekoniecznie jest zgodne z prawem w niektórych jurysdykcjach, takich jak UE z RODO.

Nadal mogą ci to przekazać w inny sposób, zwłaszcza w ramach swojego systemu reklamowego.

Po prostu utrudnili dostęp, to wszystko.

Jak więc odzyskać te informacje?

Opcja 1: Google Search Console

Chociaż konto Google Analytics nie oferuje już informacji o słowach kluczowych, informacje te są nadal dostępne w pakiecie analitycznym Google, tylko w innym miejscu. W szczególności można go znaleźć w Google Search Console.

🔥 Zalecana:  Najlepsze rodzaje monitorów na kostkę – ile kosztują

Ich perspektywa jest główną różnicą między Google Analytics a Google Search Console.

Google Analytics to informacje zbierane przez skrypt uruchamiany w Twojej witrynie.

Może zbierać określone informacje o zachowaniach użytkowników w Twojej witrynie, w tym obserwowanie określonych zdarzeń, przeglądanie raportów dotyczących skierowań, ruchu społecznościowego i bezpośredniego, śledzenie podróży użytkowników, śledzenie wyszukiwania w witrynie, śledzenie konwersji i inne cenne dane.

Ale wszystko, co wydarzyło się przed wylądowaniem użytkownika w Twojej witrynie, zostanie utracone.

Z drugiej strony Google Search Console agreguje strumienie danych z końca Google.

Wszystko, co Google może zebrać ze swoich stron wyszukiwania, polecanych kanałów treści, przeglądarki Chrome i innych źródeł, można znaleźć w Search Console, jeśli zechcą Ci to udostępnić.

Możesz się założyć, że jest mnóstwo informacji, których Google nie chce przekazywać zwykłym ludziom i ogranicza te informacje do ich systemu reklamowego.

Co więcej, zachowują to tylko dla siebie w swoich wewnętrznych analizach, ale to nie ma znaczenia.

Weryfikacja własności witryny jest łatwa, zwłaszcza jeśli masz już zainstalowaną usługę Google Analytics, ponieważ natychmiast potwierdza ona własność.

Jeśli przejdziesz do Google Search Console (znaleźć tutaj), możesz to skonfigurować, jeśli nadal potrzebujesz.

W przeciwnym razie istnieją wiele różnych metod weryfikacji, które możesz wybrać.

W konsoli wyszukiwania Google wszystko, co musisz zrobić, aby wyświetlić informacje o słowach kluczowych, to kliknąć sekcję Wydajność i kartę Wyniki wyszukiwania.

Notatka: Jeśli dopiero konfigurujesz Google Search Console, nie zobaczysz swoich danych od razu; muszą wydobywać je ze swoich serwerów i wypełniać twoje raporty.

Plusem jest to, że jest to jeden z nielicznych przypadków, w których Google ma dane wsteczne i może ci je przekazać, więc po pełnej konfiguracji konta możesz zobaczyć nawet 16 miesięcy wstecz.

Jest tu kilka ograniczeńchociaż dotyczą one głównie dużych witryn.

1.

Po pierwsze, pokażą Ci tylko 1000 najlepszych słów kluczowych.

To dużo; szczerze mówiąc, obejmie 99% twoich baz dla większości witryn.

Tylko największe z najlepszych witryn mogą dbać o więcej, a kiedy są tego rozmiaru, niekoniecznie muszą już tak bardzo przejmować się wyszukiwanymi hasłami.

2.

Inne ograniczenie polega na tym, że wyszukiwania z minimalną liczbą zapytań są zwykle pomijane w raportach.

Ponieważ granica tego jest bardzo niska – coś w rodzaju niewielkiej garstki użytkowników, mniej niż pół tuzina – nie ma to znaczenia w przypadku dużych witryn.

Dane słów kluczowych, których brakuje, to i tak zasadniczo szum.

W przypadku mniejszych witryn podają te dane, ponieważ i tak są one zgodne z resztą danych.

Opcja 2: Śledzenie ręczne

Istnieje możliwość ręcznego śledzenia słów kluczowych — .

Ta opcja, której możesz użyć, wymaga zrobienia dwóch rzeczy.

  • Pierwszym z nich jest ustawienie słowa kluczowego ostrości dla każdej strony w Twojej witrynie.

    Ten proces może być bardzo uciążliwy do wykonania z mocą wsteczną w witrynie z tysiącami stron, więc niekoniecznie jest zalecany.

    Mimo to możesz zacząć od najczęściej odwiedzanych stron i stamtąd przejść.

  • Drugą rzeczą do zrobienia jest skorzystanie z możliwości Google dodaj niestandardowe wymiary do tych stron.

    To narzędzie umożliwia Google dostarczanie tych informacji jako wymiaru danych strony.

    Ustaw słowo kluczowe focus jako wymiar niestandardowy i bum, masz pod ręką informacje o tym słowie kluczowym.

Problem polega na tym, że nie jest super dokładny.

Możesz umieścić cokolwiek chcesz jako słowo kluczowe focus, a według Google będzie to słowo kluczowe, którego ludzie używają, aby dotrzeć do tej strony, nawet jeśli jest całkowicie niedokładne.

Krótko mówiąc, opiera się w dużej mierze na założeniach, które mogą opierać się na fałszywych informacjach.

Opcja 3: Informacje o stronie docelowej

Inną opcją jest skorzystanie z widoku strony docelowej w Google Analytics.

Dzięki tej metodzie dowiesz się, na jakie strony trafiają użytkownicy, a następnie dowiesz się, czego szukali.

Nie podaje konkretnych słów kluczowych, ale bądźmy szczerzy, czy określone wyszukiwane hasła w witrynie naprawdę mają już takie znaczenie? Indeksowanie semantyczne Google i znajomość powiązanych terminów oznaczają, że często można uzyskać wyniki wyszukiwania, które są bardzo trafne dla zapytania, nawet jeśli w ogóle nie zawierają wyszukiwanego słowa kluczowego.

Informacje ogólne są przydatne, nawet jeśli szczegółowe informacje są lepsze w zastosowaniach do badania wąskich słów kluczowych.

Możesz zobaczyć raport strony docelowej w sekcji Zaangażowanie w sekcji cyklu życia Google Analytics 4.

W tym obszarze znajdziesz listę najczęściej odwiedzanych stron w Twojej witrynie i możesz zbierać informacje na podstawie kluczowych słów kluczowych i głównych informacji docelowych dla każdej z tych stron.

Opcja 4: Ahrefy

Jestem wielkim fanem Ahrefsa.

Ich narzędzia są niezwykle cenne.

Chociaż mogę nie zagłębiać się w analizę danych tak głęboko, jak niektórzy ludzie, to, co robię z ich oprogramowaniem, jest bardzo przydatne i wyobrażam sobie, że będzie również dla Ciebie.

Minusem jest oczywiście to, że Ahrefs jest płatnym narzędziem, w przeciwieństwie do darmowego Google Analytics i Google Search Console.

Plusem jest to, że możesz uzyskać dobre informacje o swojej witrynie i wyszukiwanych hasłach za pomocą bezpłatnego narzędzia do generowania leadów Ahrefs, Narzędzia dla webmasterów Ahrefs.

AWT jest bezpłatny, a wszystko, co musisz zrobić, aby go skonfigurować, to zweryfikować własność witryny, podobnie jak w przypadku Search Console.

Oprócz szczegółowych bezpłatnych raportów, Ahrefs podaje wszystkie znane im słowa kluczowe związane z Twoją witryną (zamiast ograniczonej listy dostarczanej przez Google) oraz mnóstwo innych pomocnych informacji.

Jeśli skonfigurujesz to narzędzie i klikniesz menu Bezpłatne słowa kluczowe, zostaniesz przeniesiony na stronę z mnóstwem przydatnych informacji, w tym:

  • Słowo kluczowe.
  • Wszelkie funkcje SERP, które otrzymujesz obok słowa kluczowego.
  • Liczba wyszukiwań tego słowa kluczowego.
  • Szacunkowa trudność słowa kluczowego.
  • Szacunkowy średni CPC słowa kluczowego.
  • Szacunkowy miesięczny ruch w witrynie z tego słowa kluczowego.
  • Zmiany ruchu związanego z wyszukiwaniem słów kluczowych w czasie.
  • Twoja najwyższa pozycja w rankingu dla tego słowa kluczowego.
  • Wszelkie zmiany w rankingu dla słowa kluczowego.
  • Adres URL strony Twojej witryny, która znajduje się w rankingu dla tego słowa kluczowego.

Dostępnych jest mnóstwo opcji filtrowania i cała gama innych cennych danych, które możesz uzyskać, a wszystko to to tylko zarys tego, co Ahrefs może dla Ciebie zrobić, jeśli za to zapłacisz.

Szczerze mówiąc, prawdopodobnie mogę przypisać temu dużą część mojego sukcesu, jeśli chodzi o badanie słów kluczowych; są nieocenione.

Wiem, że też nie jestem sam.

Jeśli z jakiegoś powodu nie chcesz korzystać z Ahrefs, Semrush ma również raport słów kluczowych możesz użyć.

Podobnie jest w odniesieniu do informacji, które ci przekazują, wartości, jaką możesz z nich uzyskać i sposobu uzyskania do nich dostępu.

Semrush ma wiele naprawdę fajnych narzędzi do analizy i szacowania słów kluczowych, więc warto je sprawdzić, nawet jeśli będziesz z niego korzystać tylko przez chwilę.

Istnieją inne alternatywy Ahrefs, ale trudno będzie znaleźć coś równie potężnego.

Opcja 5: reklamy Google

Google Ads działa na podstawie wyszukiwanych haseł, więc Google nie może stamtąd ograniczać danych słów kluczowych, jeśli chce, aby ludzie korzystali z ich systemu reklamowego, co oczywiście robią, ponieważ jest to główny sposób zarabiania pieniędzy.

Tworząc reklamy Google kierowane na określone wyszukiwane hasła, możesz zapłacić za określoną ekspozycję i mierzyć wyniki; daje to dobre wyobrażenie o skuteczności adresu URL dla tego słowa kluczowego.

Problem polega na tym, no cóż, na wszystkim.

Najpierw musisz wybrać słowa kluczowe.

Oznacza to, że nie otrzymujesz informacji od Google; zgadujesz informacje, a Google je weryfikuje.

Po drugie, oczywiście musisz zapłacić za reklamy.

Płacenie za reklamy może być bardzo korzystne i każdy, kto ma na to budżet, powinien to robić.

Nadal pobierana jest opłata za dostęp do informacji podobnych do tych, które otrzymywałeś za darmo.

Szczerze mówiąc, skuteczność reklam Google powinna być dane uzupełniające źródło, a nie główny zamiennik informacji analitycznych.

Jest dobry do tego, co robi, ale niekoniecznie jest tym, na czym chcesz oprzeć cały swój plan SEO.

Twoje myśli?

Komunikat „Nie dostarczono” pod listą słów kluczowych jest solą w oku marketerów cyfrowych od ponad dekady i prawdopodobnie nie ulegnie poprawie, ponieważ na całym świecie uchwalanych jest coraz więcej przepisów dotyczących prywatności.

Firmie takiej jak Google łatwo jest po prostu odciąć kanał.

Nowa wersja GA4 całkowicie usunęła tę sekcję, co ma sens; jeśli 99% Twoich słów kluczowych wyświetla się jako „nie podano”, po co w ogóle wyświetlać tę sekcję? Większość ludzi i tak korzysta z Google Search Console do śledzenia tych informacji.

Polecam podwójne uderzenie Ahrefs i Google Search Console do śledzenia wydajności wyszukiwarki opartej na słowach kluczowych.

Pomiędzy nimi możesz uzyskać bardzo solidny wgląd w to, co robią Twoi użytkownicy i czego szukają.

To powiedziawszy, zawsze jestem otwarty na nowe pomysły, więc jeśli masz krytyczne źródło informacji o słowach kluczowych, których używasz, daj mi znać w komentarzach.

Na pewno zajrzę!