12 powodów, dla których ChatGPT nie zastąpi twórców treści

Uwaga: Poniższy artykuł pomoże Ci w: 12 powodów, dla których ChatGPT nie zastąpi twórców treści

Sztuczna inteligencja ogarnia Internet w sztuce i piśmie, a bardziej kreatywni producenci treści zaczynają się martwić.

Jakiś czas temu przeprowadziłem dogłębną recenzję Jaspera, biznesowej sztucznej inteligencji, która obiecuje zrewolucjonizować blogowanie, co okazało się… zdecydowanie niegroźne.

Jednak Jasper nie jest jedyną sztuczną inteligencją w okolicy.

Microsoft pracuje nad usługą Bing opartą na sztucznej inteligencji, Google właśnie wydało Bard AI (z fatalnym skutkiem), a ChatGPT jest tematem miliona wątków na Reddicie, Twitterze i innych miejscach.

ChatGPT jest tym dużym, któremu się dzisiaj przyglądam, ale już teraz mogę powiedzieć jedno.

Jest doskonały w niektórych rzeczach, przeciętny lub okropny w innych, a nawet nie dotyka całkowicie bardziej wymagających tematów.

Jeśli martwisz się, że przejmie to świat pisania w Internecie, możesz odłożyć swoje obawy na bok.

To także bycie już wykorzystywane w negatywny sposóbco nie wróży dobrze, ale to opowieść na inną okazję.

Bliższe spojrzenie na ChatGPT

Zanim przejdziemy do konkretnych powodów, dla których ChatGPT nie zastąpi twórców treści, najpierw przyjrzyjmy się bliżej temu, czym jest, do czego jest przeznaczony, a czym nie jest.

ChatGPT OpenAI to tekstowy system chatbotów oparty na sztucznej inteligencji GPT-3 i przeszkoleni w zakresie bogactwa treści pisanych.

W przeciwieństwie do czegoś takiego jak Jasper, które działa w celu generowania treści na podstawie monitów i ma stosunkowo niewielki kontekst przeniesiony, ChatGPT został zaprojektowany jako przepływ konwersacji w tę iz powrotem.

Zadajesz mu pytanie (prostym angielskim!), a ono generuje odpowiednią odpowiedź.

Następnie możesz zadawać dodatkowe pytania, prosić o udoskonalenia lub ogólnie powtarzać dialog ze sztuczną inteligencją.

Na pierwszy rzut oka wszystko robi wrażenie.

Nie ogranicza się również do czystego pisania i dialogów AI; może produkować, przeglądać, debugować kod i nie tylko.

ChatGPT jest początkowo bezpłatny jako „podgląd badań”, którego używają do zbierania opinii, dalszego udoskonalania zestawu szkoleniowego i obserwowania exploitów, które mogą zablokować.

Dużym z nich jest to, jak wydaje się, że legion ludzi na Reddit i 4Chan próbuje skłonić sztuczną inteligencję do używania rasistowskich obelg, w tym tworzenia szalenie zawiłych scenariuszy, aby spróbować wciągnąć go w moralne zagadkijakby to nie była tylko matematyczna struktura analizująca język z przyczepionymi ludzkimi akcentami.

Wprowadzili także ChatGPT Plus, który kosztuje 20 USD miesięcznie i zapewnia dostęp nawet wtedy, gdy serwery ChatGPT są bardzo obciążone.

Korzystam z bezpłatnej wersji, ponieważ jestem na liście oczekujących na płatną wersję, aby napisać recenzję tej następnej, i prawdopodobnie nie uzyskam dostępu w najbliższym czasie.

Zachęcam do rejestracji i zabawy.

Nawet jeśli jestem cyniczny i stronniczy w stosunku do sztucznej inteligencji, nadal jest to zabawna, nowatorska zabawka, która może wygenerować wiele interesujących treści, nawet jeśli jest nieodpowiednia do marketingu treści lub blogowania w witrynie biznesowej.

Tuzin powodów, dla których ChatGPT nie zastąpi autorów treści

ChatGPT ma swoje wyzwania.

Na ich blogu jeden z nich znajduje się z przodu i na środku jako ostrzeżenie podczas rejestracji i podczas użytkowania.

Zacznijmy więc od tego.

1.

Nie ma faktycznej dokładności

Przeczytaj powyższy link o Google Bard AI.

Możesz zobaczyć, jak zadebiutowali w odważnej publicznej demonstracji, gdzie natychmiast i z przekonaniem stwierdzili „fakt”, który nie był prawdziwy.

ChatGPT, Jasper i sztuczna inteligencja w każdym innym języku mają ten sam problem.

W rzeczywistości ChatGPT ma o tym ostrzeżenie na swojej stronie głównej bloga.

Innymi słowy, nie ma możliwości zweryfikowania faktu; jest to nieodłączna wada w sposobie tworzenia sztucznej inteligencji.

Jest to bardzo złożony matematyczny związek między słowami i frazami.

Nie ma zewnętrznego układu odniesienia, więc może z absolutną pewnością powiedzieć rzeczy, które są niepoprawne, ponieważ stwierdzenie, że księżyc jest zrobiony z papieru, a niebo jest niebieskie, jest tym samym rodzajem twierdzeń.

Jest więc powód numer jeden: może mówić niepoprawne rzeczy, a bez ludzkich umiejętności i nadzoru sprawdzania faktów w każdym pojedynczym oświadczeniu, nie masz możliwości poznania lepiej.

Czy chcesz podjąć to ryzyko, gdy Twoja marka jest zagrożona? Google to zrobił i stracili ogromną ilość pieniędzy i byli z tego powodu zawstydzeni.

2.

To może być obraźliwe

Kolejne ostrzeżenie, które daje Ci ChatGPT, dotyczy osób, które bardzo starają się, aby sztuczna inteligencja wypowiadała rasistowskie obelgi.

Mówią:

Mają podobne ostrzeżenie na swojej stronie głównej.

Próbują moderować sztuczną inteligencję, aby uniknąć mówienia obraźliwych rzeczy, ale ponieważ tysiące ludzi próbuje brutalnie ją do tego zmusić, czasami prześlizguje się obraźliwy język.

Teraz, oczywiście, nie będziesz próbował zmusić go do zrobienia czegoś takiego dla twojego content marketingu.

Ale zawsze istnieje szansa, że ​​coś się wymknie, więc jako absolutne minimum potrzebujesz edytora czułości, aby przeczytać wszystko, co tworzy sztuczna inteligencja, aby upewnić się, że nie jest to w jakiś sposób obraźliwe.

3.

Słabnie w przypadku długich treści

Innym problemem związanym z generatywną sztuczną inteligencją w zakresie treści jest to, że podstawa dobrych treści online jest wciąż znacznie większa i dłuższa niż to, co te systemy sztucznej inteligencji są w stanie wytworzyć.

Nie mogą tworzyć treści o wystarczającej długości.

Wspomniałem o tym w mojej recenzji Jaspera i jest to również tutaj z ChatGPT.

W badaniu, które przeprowadziłem kilka lat temu, przeanalizowałem prawie 30 000 postów na blogach zajmujących wysokie pozycje w wyszukiwarce Google, szukając w szczególności ich długości.

Pokazał dwa główne dania na wynos.

Po pierwsze, średnia liczba słów w wysoko ocenianych postach na blogu w 2019 roku wynosiła około 1200 słów.

Po drugie, ta średnia rosła w ciągu ostatnich kilku lat.

Zawsze dążę do co najmniej 2000 słów i często je przekraczam.

Jaspis opublikował podobny raport zaledwie kilka tygodni temua ich wniosek jest kontynuacją tego rosnącego trendu: najlepsze posty na blogu mają od 1500 do 2500 słów.

Te systemy sztucznej inteligencji wydają się ograniczać do około 600 słów na raz.

Poprosiłem ChatGPT o stworzenie posta na blogu o długości 2000 słów i podali tylko 640 słów. Niewystarczające do moich celów! Może to być podstawowy zarys, ale podwojenie lub potrojenie długości posta wymaga dużo puchnięcia.

Dzięki konkurencyjnym systemom sztucznej inteligencji ty Móc technicznie napisać post na 2000 słów, ale wymaga to stworzenia artykułu z wieloma podtytułami i fragmentami 200-300 słów.

Im więcej AI pisze, tym więcej trzeba uważnie przeczytać, aby upewnić się, że pozostaje w temacie, nie zaprzecza ani nie powtarza się i dąży do logicznego wniosku.

Nie bez powodu większość systemów sztucznej inteligencji koncentruje się na krótkich treściach, takich jak generowanie reklam i opisy produktów.

Długa treść nie jest jeszcze czymś, co sztuczna inteligencja opanowała, a sprawy zaczynają się rozpadać w przypadku długich treści.

4.

Systemom sztucznej inteligencji brakuje prawdziwej historii

Oto zabawa.

Zapytałem ChatGPT, dlaczego AI nie przejmie content marketingu.

Na swojej liście dał mi to.

Jednym z krytycznych elementów nowoczesnego content marketingu jest wciągające narracje.

Nie tylko stwierdzasz fakty, przedstawiasz raporty na poziomie powierzchni lub zapewniasz podstawowe samouczki.

Przynosisz narrację do stołu.

Budujesz rezonans emocjonalny ze swoimi odbiorcami.

Nawet ten wpis na blogu, który właśnie czytasz, jest o tym, jak złagodziłem twoje obawy, a nie tylko o listę powodów.

Sztuczna inteligencja może tworzyć słowa, które na pierwszy rzut oka brzmią ładnie, ale często brakuje im głębszego znaczenia lub treści.

Do tworzenia tego rodzaju treści potrzebni są prawdziwi ludzie z emocjami; dlatego też ważne jest zatrudnianie dobrych pisarzy; niedoświadczeni pisarze też nie mogą tego zrobić.

5.

Szkolenie sztucznej inteligencji jest czasochłonne

Jest powód, dla którego istnieje tylko kilka dużych systemów AI i wszystkie są produkowane przez znaczące grupy, takie jak OpenAI Foundation, Microsoft i Google.

OpenAI używa do swojej pracy klastrów superkomputerów Microsoft Azure.

Szkolenie sztucznej inteligencji to długotrwały proces obejmujący głęboką, iteracyjną analizę i powtarzanie systemów nagród, których „ukończenie” zajmuje lata, nawet w przypadku ogromnych centrów danych pełnych superkomputerów, i nigdy nie jest naprawdę ukończone.

Dlaczego to jest ważne? Pozwól, że zadam Ci powiązane pytanie: jak często zmienia się SEO?

Odpowiedź: co kilka tygodni, co najmniej.

Drobne zmiany zachodzą cały czas, niezależnie od tego, czy dotyczą bezpośrednio algorytmu, trendów w konsumpcji treści, czy błyskawicznych hitów wirusowych.

Aby właściwie wykorzystać cokolwiek, musisz być zwinny i elastyczny.

Sztuczna inteligencja? To nie jest.

Jeśli chcesz, aby sztuczna inteligencja dostosowała się do nowego zestawu danych, musisz ją wyszkolić na tym zestawie danych.

Tego szkolenia nie można przeprowadzić wystarczająco szybko, aby wykorzystać trend, ponieważ trend już dawno minie, zanim sztuczna inteligencja go zintegruje.

6.

Szkolenie wymaga zbioru danych

Mówiąc o zestawach danych, potrzebujesz zestawu danych, aby sztuczna inteligencja mogła tworzyć treści.

Sztuczna inteligencja może generować treści, ale cała treść, którą generuje, jest zasadniczo remiksem tego, co ma w swoim zbiorze danych.

Nie może syntetyzować nowych faktów za pomocą logiki i informacji, które zna, ponieważ nie myśli w ten sposób.

W systemie sztucznej inteligencji nie ma krytycznego myślenia ani oryginalnej myśli.

Oznacza to, że wcześniej czy później nadal będziesz potrzebować ludzi do tworzenia treści, które sztuczna inteligencja mogłaby dostosować.

Można o tym myśleć jako o bardzo zaawansowanej formie przędzenia artykułów.

Gdyby wszyscy przestawili się na generowanie sztucznej inteligencji do tworzenia treści, produkcja treści uległaby stagnacji.

Nic nigdy nie zostałoby opracowane przez twórców treści; to wszystko byłoby po prostu niekończącym się cyklem powtarzania tych samych informacji, z zaledwie kilkoma myślowymi liderami tworzącymi prawdziwe treści, aby rozwijać branżę pomimo sztucznej inteligencji.

Jednak gdy tak to ujmujesz, w internecie już tak jestprawda?

Nie potrzebowaliśmy sztucznej inteligencji, aby większość naszych treści została zremiksowana i przerobiona na śmieci.

7.

Sztuczna inteligencja zastępuje tylko dolny poziom treści

Czy AI ukradnie Ci pracę? No, może, ale nie w taki sposób, jak myślisz.

Sztuczna inteligencja może tworzyć podstawowe treści i treści, które nie są naprawdę unikalny, nawet jeśli pomyślnie przejdzie testy Copyscape i inne.

W przypadku blogów, w których 100% ich treści to po prostu przepisanie tego, co robią wielkie nazwiska w branży, to prawdopodobnie wystarczy! Ale te firmy nie zajmą czołowych miejsc w swoich branżach, nie mając nic oryginalnego ani nowego.

Jeśli Twoja praca polegająca na pisaniu treści jest na poziomie 3 gwiazdek w Textbrokerze, to pewnie, Twoja praca jest prawdopodobnie zagrożona.

Jeśli otrzymujesz wysokiej klasy butikowy marketing treści (jak to, co produkuje mój zespół i ja), sztuczna inteligencja nie może tego tknąć.

Gdybym zaczął używać ChatGPT do obsługi mojego procesu pisania, straciłbym wszystkich moich klientów, gdy zobaczyliby natychmiastowy, wyraźny spadek jakości.

Nie byłoby już wyjątkowych perspektyw.

Zwróć uwagę, ile razy mówię „ja” w tym artykule.

To są Mój myśli, a nie uogólnione informacje z bazy danych.

8.

Wygenerowane treści zaczną wyglądać tak samo

Kolejnym ostrzeżeniem na pierwszej stronie ChatGPT jest to:

Ze względu na sposób, w jaki szkolona jest sztuczna inteligencja językowa, niektóre rodzaje fraz są często powtarzane, szczególnie gdy generujesz wiele treści na te same tematy.

Mogą to być wyrażenia ogólne, takie jak stwierdzenie, że to sztuczna inteligencja generuje treść, ale mogą to być również frazy związane z tematem.

Może to dotyczyć jednego kawałka lub wielu kawałków.

Brzmi jak słowa kluczowePrawidłowy?

Cóż, co się dzieje, gdy nadużywasz słów kluczowych w swoich treściach?

W najlepszym razie wydaje się to nienaturalne, aw najgorszym przynosi karę SEO.

9.

Rzadko jest całkowicie gładka

Innym problemem, który pojawia się w ChatGPT i innych AI (chociaż zauważyłem to bardziej w Jasper niż w ChatGPT) jest kwestie gramatyczne. Niezależnie od tego, czy używasz zestawu kluczowych słów kluczowych, czy po prostu pozwalasz sztucznej inteligencji generować to, co może, natkniesz się na zdania, które nie do końca działają, źle użyte słowa i inne problemy.

To nie jest nic, czego Grammarly lub uwaga redaktora zajmującego się copywritingiem nie może naprawić.

Ale dotyczy to również pisma stworzonego przez człowieka.

Często jednak sztuczna inteligencja może pójść w dziwnym kierunku i cała sekcja musi zostać przepisana lub usunięta.

10.

Złożone tematy mogą zostać źle zinterpretowane

W moim przykładzie z Jasperem sztuczna inteligencja wygenerowała post na blogu dotyczący przesyłania postów na blogu do innych witryn, temat, który sam niedawno omówiłem.

Sztuczna inteligencja dostrzegła słowo „syndykowane” w mojej ofercie i odeszła od nie na temat stycznej dotyczącej RSS, czyli syndykacji treści, ale w złym kierunku.

Angielski to niejasny język z wieloma słowami o identycznej pisowni, ale bardzo różnych znaczeniach w zależności od kontekstu lub słów, których można użyć na różne sposoby.

Wystarczająco potężna sztuczna inteligencja może nauczyć się wielu z nich, ale niekoniecznie będzie dokładnie wybierać, którego użyć w danym momencie.

Możesz więc napotkać wiele podobnych problemów.

Nie mam konkretnego przykładu tego z ChatGPT, ale to dlatego, że kiedy próbowałem użyć podobnych monitów, aby wygenerować coś, co mógłbym wykorzystać jako przykład sukcesu lub porażki, po prostu zacząłem otrzymywać błędy.

Co to znaczy? Jestem tak zmęczony usługami, które odmawiają podawania uzasadnionych błędów.

T

chociaż to osobiste zirytowanie, więc chyba nie traktuj tego jako zbyt surowej krytyki.

11.

Zasady Google zabraniają spamu i treści manipulacyjnych

Google ma teraz mały kryzys tożsamości.

Który to jest?

Obie, szczerze. Google nigdy nie sprzeciwiał się używaniu narzędzi do pisania, które pomagają w tworzeniu treści.

W przeciwnym razie krzyczeliby na każdego, kto używa narzędzi do wyszukiwania słów kluczowych lub rzeczy takich jak Grammarly, prawda? Po prostu nie chcą, abyś używał sztucznej inteligencji do wykonywania całej pracy za ciebie.

Największym problemem nie jest używanie sztucznej inteligencji do generowania treści; używa sztucznej inteligencji do manipulowania wynikami wyszukiwania.

Cóż, jak myślisz, co robisz, gdy dajesz ChatGPT monit i po prostu bezkrytycznie publikujesz to, co ci daje?

Naprawdę, jednym z największych problemów jest to, że ChatGPT i każda ogromna sztuczna inteligencja ogólnego przeznaczenia będą ogólne.

Nie zna swoich odbiorców i nie może się do nich dostosować.

Tylko człowiek posiadający wewnętrzną wiedzę może to zrobić.

12.

Google inwestuje w narzędzia do wykrywania AI

Wszyscy są świadomi, że sztuczna inteligencja stanowi zagrożenie dla wielu branż.

Uniwersytety i szkoły walczą ze studentami, którzy chcą wykorzystać sztuczną inteligencję do odrabiania lekcji.

Google z pewnością szuka sposobów na wykrywanie treści generowanych przez sztuczną inteligencję, aby oddzielić je od dobrych treści.

ChatGPT wydała własne narzędzie do wykrywania pomóc w tym dążeniu.

Oto, co powiedział ChatGPT, gdy zapytałem go, czy ma jakieś identyfikowalne wzorce:

Jeśli używasz treści AI jako podstawowej części swojej strategii dotyczącej treści, to powinno cię zdenerwować.

Różnice w pierwszej i trzeciej osobie, poziom czytania, krótkie akapity, brak doświadczeń z pierwszej ręki, niewielki lub żaden wysiłek włożony w formatowanie lub upiększanie postów; i tak dalej.

Google uwielbia wzorce, a treści generowane przez sztuczną inteligencję pozostawiają wiele z nich.

Czy ChatGPT będzie przydatny dla sprzedawców treści?

Jasne! Jak każde narzędzie, może pełnić rolę, jeśli go użyjesz, a nie zamiennika.

ChatGPT nie może pisać dobrych, unikalnych, wnikliwych postów na blogu z całego materiału.

System sztucznej inteligencji może być w stanie to zrobić za kolejne pięć lub dziesięć lat, ale w tej chwili jeszcze tam nie jesteśmy.

To, co mogą zrobić narzędzia AI, takie jak ChatGPT, to usprawnienie niektórych bardziej żmudnych procesów, takich jak:

  • Generuj pomysły na tematy.

    ChatGPT może dać ci wiele pomysłów na posty na blogu w oparciu o monit i chociaż większość z nich nie będzie wyjątkowo wyjątkowa ani ekscytująca, mogą one trafić w kilka baz, które przegapiłeś podczas własnych badań.

  • Generowanie nagłówków.

    ChatGPT może generować dla Ciebie tytuły postów na blogu (metaopisy, tekst alternatywny obrazu i inne krótkie treści).

    Nadal musisz wybrać i udoskonalić ten właściwy, ale może on zapewnić Ci 80% sukcesu.

Tak naprawdę wszystko do tego wraca.

ChatGPT w obecnym stanie, może być pomocnym narzędziem za niektóre z trzeciorzędnych prac związanych z marketingiem treści.

W ten sam sposób używanie komputerów i aplikacji do automatyzacji przeglądania sieci i wyszukiwania słów kluczowych odebrało pracę ludziom, którzy robili to przez cały dzień, co jest kolejnym przykładem tego, jak interfejsy API odebrały pracę urzędnikom zajmującym się wprowadzaniem danych i jak kalkulatory sprawiły, że liczydło stało się przestarzałe .

Użyj go jako asystenta, narzędzia i nie zamiennik dla pisarzy-ludzi, dzięki którym Twój biznes się rozwija.

Nawet jeśli twoim celem jest wykorzystanie sztucznej inteligencji do zastąpienia twoich pisarzy, na koniec będziesz rozczarowany wynikami.

🔥 Zalecana:  10 porad i wskazówek, jak najlepiej wykorzystać ChatGPT